Logo Biblioteka Publiczna
MiG Szamotuły
im. Edmunda Calliera

Czy miłość jest lekiem na wszystko?
„Cztery rzęsy nietoperza” to szósty tom cyklu Zawrocie, autorstwa Hanny Kowalewskiej. Nasze spotkanie miało dotyczyć tylko tej części serii, jednak szybko okazało się, że pełne zrozumienie postępowania i motywacji większości bohaterów, nie jest możliwe bez powrotu do pięciu wcześniejszych książek.
Dzięki dociekliwości jednej z naszych Klubowiczek mogliśmy „w pigułce” poznać losy, doświadczonych już bardzo przez życie, postaci z tomu szóstego. Mamy również zamiar dobrnąć do końca tej historii, a pomoże nam w tym siódmy tom. Czy okaże się szczęśliwy? Wszystko wyjaśni się w marcu.
Matylda postanawia zmienić Zawrocie – urokliwą posiadłość i jednocześnie azyl, w którym dotąd lubiła się czasami schować – w prawdziwy dom dla siebie, Pawła i dziecka, którego się spodziewa. Jeden wspólny miesiąc, ślubne plany
i niespodziewane rozdzielenie, bo ukochany mężczyzna musi nagle lecieć do Stanów. Przed nimi nauka trudnej sztuki miłości na odległość. Sytuację komplikuje fakt, że wiele osób z najbliższego otoczenia nie akceptuje ich związku i chce ich skłócić oraz rozdzielić na zawsze. Ktoś w dodatku straszy Matyldę. Zagadkowe tropy prowadzą nie tylko do zamieszkujących osadę nad jeziorem ekscentrycznych przyjaciół Pawła, ale i warszawskich znajomych Matyldy oraz najbliższych jej osób. Nawet sam Paweł zdaje się coś ukrywać. Kim jest prześladowca? Czy decyzja o ślubie nie była przedwczesna? Jak poradzić sobie z niechęcią otoczenia i całym bagażem relacji z przeszłości? Jedno jest pewne – Matylda, ku rosnącemu niezadowoleniu otoczenia, nadal robi wszystko po swojemu, zadziwia nietuzinkowymi pomysłami na życie i na pewno nie należy do kobiet, które łatwo się poddają. Rozpoczyna prywatne śledztwo, które zaczyna przynosić zaskakujące rezultaty. Ciekawy i ważny jest fakt, iż matki Matyldy i Pawła są siostrami, a więc zakochani są dla siebie bliską rodziną. Zmagają się również z samymi sobą, z własnymi lękami, niepewnościami, ograniczeniami oraz właśnie ludźmi, którzy chcą zniszczyć ich miłość. Narratorką jest Matylda, która relacjonuje bieżące wydarzenia zmarłej babce, dzięki której dworek i cała posiadłość znalazły się w jej rękach. Tej powieści daleko do sentymentalnych czy ckliwych romansów. To poruszająca opowieść o dojrzewaniu do różnych życiowych ról. To historia pełna intryg, zdrad i tęsknoty, ale również nienawiści i zazdrości.  O ludziach z krwi i kości, którym zdarza się popełniać błędy. To także rzecz o intrygujących, mocnych kobietach, które nigdy się nie poddają, ale walczą za wszelką cenę, wszystkim dostępnymi sposobami. To dobrze, bo wciąż brakuje polskiej literatury, która pomogłaby Polkom zacząć wierzyć we własne możliwości, dodającej im pewności siebie i uczącej radości z każdego dnia. Nie da się ukryć, że ta historia dobitnie pokazuje również to, że nasza przeszłość i związane z nią doświadczenia, zawsze mają jakiś wpływ na to, jakimi jesteśmy ludźmi, jaki mamy charakter, słabości, kompleksy, ale też wewnętrzną siłę. Kształtuje nas życie, ale też ludzie, których
w czasie jego trwania spotykamy.

Na kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki zapraszamy 19 marca (wtorek) 2024 o godz. 18:15


Skip to content