Dzięki kontaktowi z Mariuszem Fręśko, wnukiem powstańca Ignacego Fręśko pozyskaliśmy skany intrygujących dokumentów i fotografii. Z odpisu aktu urodzenia Ignacego Fręśko wystawionego przez Urząd Stanu Cywilnego w Lubaszu wynika, że Ignacy Fręśko urodził się w Kruczu 17 lipca 1891 roku w powiecie czarnkowskim. Z tymi też okolicami związane były jego powstańcze losy. Ignacy Fręśko, podobnie jak wielu jego rówieśników wcielony został do armii pruskiej, stąd wiele starych fotografii młodych ludzi w pruskich mundurach zachowało się w rodzinnych albumach. Z kolei powstańcze pamiątki z obawy przed Niemcami w okresie II wojny światowej były świadomie niszczone i tak niewiele się ich zachowało.
Pan Mariusz poinformował nas, że jego dziadek był odznaczony Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym, Medalem Pamiątkowym Za Wojnę 1918-1921 – Polska Swemu Obrońcy oraz Orderem Odrodzenia Polski, Polonia Restituta.
Rada Państwa uchwałą z dnia 13 grudnia 1971 r. za udział w Powstaniu Wielkopolskim mianowała Ignacego Fręśko na stopień Podporucznika z dniem 13 grudnia 1971 r.
Inny ciekawy wątek tej historii to urzędnicza praca pana Ignacego w okresie międzywojnia w szamotulskiej poczcie. Po trosze jako ciekawostkę, po trosze jako wyzwanie zamieszczamy część fotografii z nadzieją, że zareaguje ktoś, kto powie nam coś więcej na temat pracowników szamotulskiej poczty. Może ktoś zdecyduje się podzielić z nami wiedzą na temat ówczesnego Urzędu Pocztowego. Może kogoś rozpoznaje? Chętnie podzielimy się tym z naszymi czytelnikami. Prezentujemy np. zdjęcia z 1937, jest też zdjęcie z pożegnania emerytów poczty z 1957 roku. Liczymy, że ktoś rozpozna swoich dziadków bądź pradziadków. Chętnie się o tym dowiemy.
Na osobne potraktowanie zasługuje zupełnie wyjątkowa życzliwość pana Mariusza Fręśko, który zdecydował się podzielić swoją wiedzą i przekazał nam skany posiadanych artefaktów. Obecnie rozważa przekazanie posiadanych oryginałów, ponieważ wierzy, że jest to najlepsze rozwiązanie i gwarancja, że te pamiątki nie ulegną zapomnieniu i zniszczeniu, oraz że ktoś będzie mógł w przyszłości je np. dla celów naukowych wykorzystać. Niezmiennie zachęcamy do przejrzenia swoich rodzinnych archiwów, być może są tam prawdziwe perełki, obrazujące ciekawe aspekty życia mieszkańców naszego regionu. Ocalmy je od zapomnienia.