W Dyskusyjnym Klubie Książki lubimy wyzwania, dlatego w czerwcu czytaliśmy zbiór opowiadań z literatury izraelskiej. Z lekkim przymrużeniem oka można powiedzieć, że jeżeli przed przeczytaniem trzydziestu czterech historii opowiedzianych przez Etgara Kereta – nie wiemy o czym one są, to po lekturze niewiele się zmienia. Jest za to nietypowo i zaskakująco. Z okładki dowiadujemy się, że Keret jest uważany za mistrza krótkiej formy, a siłę jego opowiadań stanowi prostota, autentyzm i bezpretensjonalność. Poznajemy m.in. kota, który wpada pod motocykl; agenta nieruchomości, który pokazuje mieszkania samotnej kobiecie; małą dziewczynkę, która pragnie mieć błyszczące oczy. Autor umieszcza bohaterów w zwyczajnych, często banalnych sytuacjach, pozwalając im mówić w naturalny, nieraz wulgarny sposób. Groteska przeplata się tu z głębokim smutkiem. Postacie nierzadko nie mogą znaleźć swojego miejsca we wszechświecie, dręczy je samotność. Problematyka opowiadań często dotyczy skomplikowanych relacji damsko-męskich, ale bez romantycznych wstawek i owijania w bawełnę. Chociaż możemy tutaj zaobserwować pewnego rodzaju portret współczesnego Izraela, większość z tych historii ma bardziej uniwersalny wydźwięk i spokojnie można by przenieść miejsce ich akcji w inne zakątki świata. Z pozoru słodkie, jednak w rzeczywistości gorzkie. Z pozoru lekkie, jednak często posiadające ogromny ciężar treści. Z pozoru humorystyczne, jednak ze smutną puentą. Dotykane problemy nie są błahe i banalne, samotność, zdrady, niezrozumienie, strach – to tylko niektóre z podejmowanych tematów. Mankamentem tego zbioru (i prozy Kereta w ogóle) jest nierówny poziom opowiadań. Część historii wydaje się być jedynie jakimiś wycinkami, szkicami, scenami wyjętymi z całości i nie można oprzeć się wrażeniu, że odstają od pozostałych. Zapoznać się ze światem wykreowanym w opowiadaniach Kereta powinni czytelnicy lubiący surrealizm, a także ci, którzy nie boją się tematów tabu i dość specyficznego podejścia do przedstawiania trudnych problemów. Dla każdego będzie to z pewnością nowe literackie doświadczenie!
Następne spotkanie: 28 lipca, godz. 18:15. Czytamy „Stancje” Wioletty Grzegorzewskiej.