Zaczęło się od pączka… Chociaż minął już tydzień od Tłustego Czwartku 😉 Członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki spotkali się 23 lutego, by omówić powieść Korporacja Maxa Barry’ego
Co tydzień pracownicy Korporacji Zephyr częstowani są pączkami. Jednak tego dnia Roger nie dostał swojego. Czy zjadł go ktoś inny, czy Catering przysłał ich za mało na czternaste piętro?
Dowiedzieć się, kto zawinił. To było pierwsze zadanie Jonesa, świeżo upieczonego absolwenta, nowego pracownika Korporacji Zephyr. Jones ma być asystentem Rogera, w Dziale Sprzedaży Szkoleń. Tu wszystko od lat funkcjonuje w określony sposób i nikt nie pyta po co i dlaczego? Nikt, oprócz świeżaka Jonesa, który chce wiedzieć. Czym zajmuje się firma i z czego czerpie zyski? Jak to możliwe, że nikt nie wie, jak wygląda prezes Korporacji, Daniel Klausman? Czy pracownicy są tylko zasobami ludzkimi czy jednak powinni być traktowani jak ludzie? Czy jeden człowiek może wygrać z korporacją?
Ta lektura zdecydowanie wzbudziła emocje wśród klubowiczek. Absurdalna i przejaskrawiona, a jednak prawdziwa, ponieważ czytelniczki znalazły podobieństwo między wykreowanym przez Maxa Barry’ego środowiskiem korporacji a własnymi doświadczeniami pracy w różnych firmach.
Dyskusję wywołał też owy pączek i pytanie, czy warto robić aferę o jego brak. Zgodnie doszłyśmy do wniosku, że niedostateczna ilość pączków zawsze jest problemem 🙂
W marcu już tak słodko nie będzie, gdyż nasza lekturą na ten miesiąc jest Gorzko, gorzko Joanny Bator.
Następne spotkanie odbędzie się 23 marca o godz. 18:15.
