Tajemniczy Agent pojawił się w naszym klubie za sprawą Manueli Gretkowskiej.
Co niektórzy cieszyli się na wartką, sensacyjną akcję, znawcy książek Gretkowskiej, spodziewali się jednak zupełnie czegoś innego. Nie pomylili się, tytułowy agent porusza się raczej w sferze obyczajowej.
Nie znaczy to jednak, że powieść jest nieciekawa. Wręcz przeciwnie. Nawet najzagorzalsi zwolennicy sensacji
z przyjemnością oddali się lekturze. Majowa, klubowa dyskusja głównie dotyczyła końca książki. Jedni czuli niedosyt, inni chwalili autorkę.
Jesteście zaintrygowani?
Przeczytajcie koniecznie!